sobota, 17 grudnia 2011

Pomidorówka z ziołowymi kluseczkami.

Zimno, zimno coraz zimniej! Brrr!
Jesień powoli zamienia się w zimę. Pozostało po niej jedynie gruszkowe i jabłkowe wspomnienie-więc znoszę całe siaty do domu ;) Łuskam orzechy, walczę z przeziębieniem /Pepa z powodzeniem zastępuje termofor  :D/ i gotuję zupy ;), bo nic tak dobrze nie rozgrzewa jak one.



Zupa pomidorowa z ziołowymi kluseczkami
/przepis z drobnymi zmianami pochodzi z tej strony/

1 puszka pomidorów
1 kartonik przecieru pomidorowego /500 ml/
pół puszki ciecierzycy
1 średnia cebula
2 ząbki czosnku
1/2 łyżeczki kolendry
1 łyżeczka kuminu
1 łyżeczka ziaren czarnej gorczycy
1/4 łyżeczki chilli
łyżeczka cukru trzcinowego
1 l bulionu warzywnego
oliwa
sól do smaku

Kluseczki

1 szklanka mąki pszennej
1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki soli
2 łyżki masła
2 łyżki tartego parmezanu
2 łyżki świeżych ziół /dałam rozmaryn i tymianek/
3-4 łyżki wody /trzeba wycelować, żeby ciasto nie było za twarde, ale jednocześnie nie klejące/

Na patelni rozgrzać oliwę, dodać pokrojoną cebulę i smażyć ok. 2-3 min. W międzyczasie w moździerzu  rozetrzeć przyprawy z cukrem /można zastąpić sproszkowanymi/. Do cebuli dodać czosnek oraz  przyprawy, smażyć 1 min. Dodać bulion wraz z pomidorami i przecierem /w tym momencie można zmiksować zupę na gładki krem/. Wmieszać ciecierzycę i doprowadzić do wrzenia. Gdy się zagotuje, przykryć i gotować 10 min. 

Aby zrobić kluseczki, do mąki dodajemy proszek do pieczenia, sól oraz masło. Całość utrzeć palcami aż powstaną okruchy. Dodać ser wraz z ziołami. Powoli wlewać wodę, wyrabiając ciasto. Uformować kuleczki /mnie wyszło ok. 20/ i włożyć do gotującej się zupy. Gotować na małym ogniu przez 15-20 min.

Smacznego! ;)


czwartek, 15 grudnia 2011

Krem z pieczonego kalafiora, pora i czosnku.

Ciepła, sycąca, gęsta zupa.
Typowo zimowa i rozgrzewająca..
W smaku zdecydowanie różni się od zwykłej zupy z kalafiora, za która osobiście nie przepadam, ale taka wersja przypadła mi do gustu ;)


Zupa krem z kalafiora, pora i czosnku
/przepis na 3 duże lub 4 małe porcje/
1 mały kalafior
1 por
3 ząbki czosnku
trochę oliwy do skropienia warzyw
sól, pieprz do smaku
0,5 l bulionu warzywnego /ja osobiście wolę gęste zupy, można dodać więcej bulionu/ 
Piekarnik rozgrzać do 190 stopni C.
Kalafior podzielić na średniej wielkości różyczki, pokroić por, czosnek dodałam w łupinkach /po upieczeniu obrałam/. Warzywa położyć na blaszce wyłożonej papierem, skropić oliwą, doprawić przyprawami, wymieszać i włożyć do piekarnika na 25-30 min.
Gdy warzywa trochę przestygną, zmiksować dodając odpowiednią ilość bulionu aby powstał krem.
Przyprawić solą i pieprzem ;)

Smacznego ;)

niedziela, 11 grudnia 2011

Masło migdałowe.


Jego smak jest obłędny, w połączeniu z plasterkiem gruszki, na razowym chlebku dodaje energii. Taka kanapka sprawdzi się rewelacyjnie na dobry początek dnia ;)
Polecam!
Wykonanie go jest banalne, wystarczy mieć blender, albo coś co pozwoli nam zmielić migdały ;)
Nie wymaga dodawania oleju! ;)




Masło migdałowe
/porcja na pół małego słoiczka/

100g migdałów /najzwyklejsze, za skórką/
szczypta soli
łyżeczka miodu płynnego

Migdały wrzucić do blendera i miksować około 6 min. co jakiś czas mieszając, aby zebrać migdały ze ścianek naczynia. Dodać sól i miód, miksować tak długo, aż powstanie gęsta pasta.
Polecam posmarować kromkę chleba razowego i zajadać z plasterkiem gruszki, lub przegryzać gruszką. 

Smacznego i miłej niedzieli!

środa, 7 grudnia 2011

Szybkie risotto z kalmarami

Nic nie zastąpi miseczki ciepłego risotto w zimowe popołudnie :)

Risotto z kalmarami
/przepis na 2 duże, lub 3 średnie porcje/

250 g mrożonych kalmarów
2 ząbki czosnku
2 małe cebule
posiekana pietruszka
200 g ryżu do risotto
800 ml bulionu warzywnego
1,5 kieliszka białego wina /wytrawnego/
oliwa
parmezan do posypania
sól, pieprz do smaku

Na patelni zeszklić cebulę, następnie wrzucić na patelnię ryż i smażyć przez 1 min. aż zacznie się robić przezroczysty.  Do ryżu wlać pół kieliszka wina, mieszać aż odparuje. Gdy wino odparuje dolać chochelkę bulionu, i dolewać co trochę, aż poprzednia porcja odparuje.
Po 18 min.  powinien być gotowy /zależy od rodzaju użytego ryżu/.
W między czasie, na drugiej patelni rozgrzać oliwę z pokrojonym czosnkiem i pietruszką, wrzucić  rozmrożone kalmary i smażyć przez 2-3 min., następnie dolać kieliszek wina i odparować je przez ok. 2 min.
Gdy ryż będzie prawie gotowy, wmieszać do niego usmażone kalmary /z całą zawartością na patelni-czosnek, pietruszka/, posypać parmezanem i chwilę pogotować. 
Doprawić solą i pieprzem.

niedziela, 4 grudnia 2011

Ocalić dojrzałe banany ;)

Leżały na szafce i błagalnie spoglądały, mówiąc "uratuj nas"... :) cóż innego mogłam z nich zrobić, jak nie aromatyczny chlebek z przepisu Sophie Dahl.
Banany zostały uratowane a rodzina na tym skorzystała ;)
Przepisu nie podaję, ponieważ chlebek jest bardzo populany :) mój upiekłam z dodatkiem mąki owsianej.

Miłej niedzieli :)